Motto na dziś


Po­wiedz mi, a za­pomnę. Po­każ mi, a za­pamiętam. Pozwól mi zro­bić, a zrozumiem.
Konfucjusz

wtorek, 28 maja 2013

Ogrodowo....c.d.

Zapuściłam się strasznie..... Nie robótkuję, nie bywam na blogach (wybaczcie..) nawet do ogrodu mało wychodzę , ale jak już wyjdę to z aparatem. Popatrzcie....

Tę pięknotę mam obok huśtawki - jak z kawką się kiwam to podziwiam....

 

A ta ognista azalia rośnie oczywiście w południowej części ogrodu (feng shui rulez...) ale widoczna jest zewsząd - i dobrze! W życiu nie widziałam tylu kwiatów na azalii. Warto było otulać na zimę. Dumna jestem. Bardzo.
 A za nią kolejne azalie już szykują się do otwarcia kielichów.... no, cud po prostu...

 Wybaczcie, że nie bywam więcej u Was, ale praca pochłania cały mój czas. Już tak u mnie bywa, że albo pracuję od rana do nocy albo leżę do góry kołami i wtedy mam czas na inne ciekawe rzeczy....  Od czwartku - koła szykujcie się - będę leżeć !
Pozdrawiam cieplutko i do następnego razu...

4 komentarze:

  1. W końcu widać wiosnę. Kolory szalone :). Szkoda że zapachu nie można przekazać. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No niestety ogród to złodziej czasu, ale piękne te azalie u Ciebie ja mieszkam w lesie mało słońca więc tak nie kwitną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam gdzie mało słońca różaneczniki sobie świetnie radzą - azalie chyba też - u mnie są w pół-słońcu - ale jaki mają obłędny zapach.... Wszyscy dziwnym trafem szukamy sobie roboty w jej pobliżu :-)))

      Usuń