Witajcie.. Czas na wyniki candy - wybaczcie, że nie wczoraj, ale zbyt pochopnie podałam datę tuż po Sylwestrze :-)
Najpierw jednak raport. Pierwszy dzień roku minął nam rodzinnie na oglądaniu filmów i podjadaniu co tam jeszcze zostało w lodówce. Pocieszamy się, że dzięki temu jesteśmy eko i nie marnujemy jedzenia.... tylko że teraz czas na postanowienia noworoczne i wychodzi na to, że jak co roku trzebaby zgubić te kilogramy świątecznych pyszności.
Na szczęście to postanowienie podjęłam już wcześniej :-) W poprzednim roku postanowiłam sobie wrócić do szydełka. Udało się! Jak na pierwsze w życiu postanowienie noworoczne -to całkiem nieźle.
Mam cel na ten rok - poprawić kondycję (i choć trochę figurę), rzecz nie-nowa, bo postanowienie takie mam już od kilku miesięcy i dzielnie walczę z lenistwem (trudniej mi idzie z łakomstwem). Mam nadzieję, że wytrwam. Trzymajcie kciuki.
Do rzeczy. Do rozdania cukiereczki. Bardzo Wam dziękuję za udział w zabawie. Witam też nowe obserwatorki - cieszę się, że do mnie dołączyłyście. To dla mnie ogromny zastrzyk dobrej energii.
Czas na wyniki.
Pracowicie pocięłam paseczki,
odwróciłam i -
The winner is:
Serdecznie gratuluję i proszę Grarzynko o adres do wysyłki na maila.
Do następnego przeczytania już wkrótce. Buziaki